6/26/2014


   Rozumiem, że przestawiliście już swoje myślenie z wakacji na rok szkolny i cały swój cenny czas poświęcacie na naukę. Jednak chciałabym poruszyć temat, który może zainteresować tych, co od czasu do czasu za książkę chwycą, czyli czytniki e-booków.


  Otóż urządzenie cyfrowe służące do wyświetlania i czytania książek elektronicznych, czasopism oraz wszelkich dokumentów wizualnych w formie elektronicznej. Tyle wiemy od poczciwej cioci Wiki.

  Na początku zajmę się aktualnym sporem między popierającymi książki, a tymi popierającymi czytniki. Sama jestem właścicielką takowego sprzętu, który, chociaż tani, to moje niewygórowane wymagania spełnia. I jeżeli miałabym wybrać między jednym a drugim, to miałabym dylemat. Zaletą takiego czytnika jest z pewnością wygoda czytania, mianowicie jest lekki, można trzymać go w jednej ręce, podczas gdy książka mogłaby nam się zamknąć przed nosem. Wadą jest, chociaż może była, dostępność e-booków. Teraz nie jest to już takim problemem, ponieważ elektroniczne wersje książek stają się coraz popularniejsze, a ich ilość stale rośnie. I chociaż tradycyjna książka nigdy mi się nie popsuje i ma swój osobliwy klimat, to gdy jest pokaźnych rozmiarów nie jest tak wygodna, a czytanie jej leżąc, doprowadza czasami do zdrętwienia rąk. I do szału.

  Teraz kolejna, myślę że ważna, szczególnie w naszym kraju, w którym się nie przelewa, rzecz. Mianowicie koszt. Tutaj sytuacja wygląda następująco: najtańszy czytnik można kupić za około 150zł, o wiele lepszy za około 250-300zł, a te najdroższe (oryginalne, dostępne na stronie sklepu Amazon), czyli Kindle, dobijają do nawet 500-600zł, jednak starsze modele są tańsze, także spokojnie. Natomiast same e-booki są w cenie podobnej do książek tradycyjnych, ale niektóre dostępne są za darmo, np. na stronach niektórych bibliotek. Także porównanie opłacalności nie jest łatwym zadaniem i pozostawiam to do indywidualnego rozpatrzenia.


  Zainteresowanym i tym, którzy poszukują takiego sprzętu, polecam poczytać kilka innych recenzji czytników czy ich konkretnych modeli. Tymczasem żegnam, do następnego!

Categories:

0 komentarze:

Prześlij komentarz

pusty obrazek na przerwe!